Postanowienia
noworoczne to super sprawa, jeśli rzeczywiście chcemy postawić przed sobą
jakieś wyzwanie i zrealizować je w kolejnym roku lub przez cały rok. Ale
sprawdzi się to tylko wtedy, jeśli serio się do tego przyłożymy i dotrzymamy
danego słowa. Postanowienia noworoczne, nie mają żadnej definicji, nie można
określić, jak powinny brzmieć i jakie powinny być, bo tak naprawdę wszystko
zależy, od nas i jest to sprawa indywidualna. Nie każdy się na nie decyduję,
nie śmie wątpić, że do grupy osób, które je mają, należy garstka społeczności.
Zatem, czy mamy postanowienia, jakie to są postanowienia i czy warto je w ogóle
mieć?
Czy mamy postanowienia noworoczne?
To
pierwsze i najważniejsze pytanie, bo po co o nich rozmawiać skoro się ich nie
ma? Byłam ciekawa ile z was, ma postanowienia.
Jak
widać, jest niewielka różnica między osobami, które mają i tymi, które ich nie
mają, jednak mimo wszystko jest grono osób, które jednak stawia sobie wzywania.
Czy warto mieć postanowienia
noworoczne?
Uważam,
że to fajna sprawa, która motywuję nas do działania, lecz tak naprawdę nikt nam
nic nie każe, nie pilnuję nas, więc tylko od nas zależy, czy zrealizujemy swoje
postanowienia. Dlatego to też nie jest prosta sprawa.
Oczywiście
dla was również to jest ważne, dlatego bardzo mnie to cieszy, bo warto sięgać po
więcej.
Jakie są nasze postanowienia?
Okej,
skoro już wiemy, że je mamy, że warto je mieć to pora zapytać, jakie są te
postanowienia. Czy to tylko słowa rzucone na wiatr, czy faktycznie te
postanowienia są realne?
Poniżej
podam kilka waszych odpowiedzi:
- Wezmę się za siebie, będę się zdrowo odżywiać
- Nie będę spóźniać się do pracy
- Skończyć studia i znaleźć prace
- Rzucić fajki
- Zapisać się na kurs tańca lub na rysunek, zmienić pracę w nowym semestrze, skończyć studia, po ukończonych studiach zapisać się na kurs projektowania mody, znaleźć kogoś na wesele lub na dłużej, więcej rysować, bo zaniedbałam, być może stworzyć nowy komiks, nauczyć się robić gry
- Dokładniej opanować języki programowania, które aktualnie znam, a także nauczyć się nowych. Dodatkowo kontynuować treningi pod sporty siłowe (trójbój), poprawić sylwetkę
Ku
mojemu zaskoczeniu spośród „nie mam”, pojawiły się naprawdę wartościowe i
niesamowite postanowienia. To super, że wiecie, co chcecie zmienić, nad czym popracować, bo macie świadomość, że jest coś, co moglibyście poprawić lub zrobić
dla samych siebie. Jestem dumna!
Czy dotrzymujemy swoich postanowień
noworocznych?
To
pytanie mnie rozczarowało. Zapowiadało się naprawdę fajnie, bo uważam, że macie
wartościowe postanowienia, jednak jeśli nie potraficie ich dotrzymać, to
niestety samo ich posiadanie nie wystarczy. Zdecydowanie musicie nad tym popracować.
Trzymam kciuki!
Kiedy tworzymy swoje postanowienia?
Zazwyczaj
często rozmyśla się nad nimi, dopiero kiedy zbliża się koniec roku, to
normalne. W ciągu roku bieżącego, myśli o aktualnych sprawach. Ale
najważniejsze, że w ogóle mamy czas i je tworzymy.
Gdzie tworzymy swoją listę
postanowień?
Mamy
różne sposoby na „ustalenie” sobie naszych postanowień, na ich zaplanowanie.
Myślę, że planowanie w głowie nie jest skuteczne, bo jak sami widzicie, przez to
większość z was ich nie dotrzymuję. Dlatego proponuję wam, byście spróbowali
spisać swoje postanowienia, tak będzie wam łatwiej się z nimi uporać.
Postanowienia
noworoczne to niezwykle super sprawa, ale tylko wtedy, gdy podejdziemy do tego
poważnie. To, że powiemy, że mamy postanowienia, nie wystarczy, bo jeśli nie
potrafimy ich dotrzymać, to bez sensu je w ogóle mieć. Zachęcam każdego z was
do tego, żeby zastanowić się nad tym rokiem, czy wszystko było tak, jak
chcieliście, czy ten rok dał wam jakąś lekcję, która skłoni was do jakieś
zmiany, do pracy nad sobą lub jakąś waszą trudnością. Może dla was to pierdoła,
ale uwierzcie mi na słowo, kiedy wypiszecie sobie wszystko to, co
chcielibyście, aby było waszym postanowieniem i zaczniecie w nowym roku wcielać
to w życie, poczujecie się lepiej. To sprawia, że mamy chociaż trochę kontrolę
nad swoim życiem, że nie żyjemy z dnia na dzień, czekając, co przyniesie jutro,
tylko sami podejmujemy inicjatywę. Decyzja należy do was. Zastanówcie się, czy
chcecie żyć dalej tak samo, wpadać na te same miny, popełniać te same błędy i nie
robić nic ze swoim życiem, czy jednak wolicie wziąć swoje życie w garść i
zrobić z nim coś dobrego. Z tą myślą was pozostawiam.
Lena
Życie
w kadrach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz