poniedziałek, 24 września 2018

Bądź pięknie zorganizowana

Bądź pięknie zorganizowana
Witajcie kochani!

Dzisiaj na blogu o tym, jak zorganizować swój czas i, jak mieć czas na wszystko. Każdy z nas dobrze wie, że codzienność zrzuca na nas masę obowiązków. Często mamy dużo do zrobienia, ale , że doba ma tylko 24h, na wszystko nie starcza czasu. Pewne rzeczy przez to musimy odkładać na wieczne potem, które zazwyczaj nie następuje. Dlatego bardzo istotnym jest, by być dobrze zorganizowanym i potrafić dzielić czas tak, by nic nie zostawało na potem.



Jak nauczyć się organizacji?

To zadanie zdecydowanie nie należy do najłatwiejszych i wiem to po sobie. Często, gęsto mam wiele  rzeczy do zrobienia - bardziej i mniej ważnych. Oczywiście zawsze zostawało coś na później, na kolejny dzień. Jednak w następnym dniu dochodziły nowe obowiązki i te zaległe ponownie pozostały w tyle.
Teraz jestem na etapie uczenia się organizacji, staram się małymi krokami wypełniać codzienne, zaplanowane zadania.

Najważniejszy w takiej nauce jest przede wszystkim mentor, czyli osoba, która na własnym przykładzie pokazuję nam, jak się organizować. Osoba, która ma pewną wiedzę i skuteczny system.
Mentor będzie również naszym mobilizatorem, który da nam kopa do działania. Tutaj bardzo polecam Olę Budzyńską (Pani swojego czasu). Olę poznałam całkiem przypadkiem na Instagramie, jej energia, organizacja dała mi ogromną siłę i dawkę wiedzy. Dzięki oglądaniu jej każdego dnia na insta, pamiętam o tym, żeby nie leżeć i nie zalegać na kanapie tylko zrobić to, co do zrobienia mam.

Organizacja z czasem wejdzie nam w nawyk, jeśli codziennie będziemy rzetelnie do tego dążyć przez skuteczne dla nas metody.

Co może być pomocne w planowaniu czasu?

Do planowania czasu często przydatna i pomocna jest wizualizacja. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo zapomnieć, mieć sklerozę. Dlatego warto wszystko sobie spisywać. Teraz mamy dużo możliwości, zaczynając od kalendarzy, planerów, zeszytów, karteczek itp.
To jest naprawdę banalna sprawa, wystarczy tylko chcieć, a chcieć, to móc. Jakiś czas temu zakupiłam Bullet Book (recenzja na YT), zachęciło mnie to, bo pięknie wyglądał i ładnie został przygotowany. Niestety fiasko, zaczęłam zapominać go wypełniać, zaglądać do niego (od czasu do czasu tam zajrzę). Przecież nie napisze w nim "zajrzeć do Bullet Booka" bo na jedno wychodzi.
Wróciłam zatem do mojego starszego pomysłu, o którym przypomniała mi również Ola (jest o nim na blogu) czyli metoda karteczkowa. Znalazłam piękne karteczki od JestRudo i wydrukowałam.
Codziennie piszę na nich dzień tygodnia oraz listę rzeczy do zrobienia i wieszam na tablicy korkowej. Dodatkowo, mam powieszony plan tygodnia, w którym wpisuje stałe, niezmienne rzeczy, jak np. korepetycje. Poza tym ważnym elementem w mojej codzienności, jak i na ścianie jest kalendarz, w którym zapisuje ważne spotkania, wydarzenia. Możemy również skorzystać z aplikacji, które są stworzone do planowania, bo jak każdy z nas wie, telefonu używamy non stop więc jest większa szansa, że do tej aplikacji zaglądniemy. Istnieją opcje wirtualnych karteczek, czyli powiadomień na ekranie głównym telefonu lub pulpicie komputera, to także bywa zbawienne.
Wykorzystać można też tablice korkową (jak ja), tablice na magnesy, sznurki ze spinaczami i wiele innych bajerów.
Dzięki temu, że będziemy to robić codziennie o określonej porze, wejdzie to nam w nawyk.

Planowanie - obowiązki, a czas dla siebie

Dzięki Budzyńskiej nauczyłam się jednego. Możesz być matką polką, naukowcem, adwokatem, mieć dziesiątkę dzieci, być pracoholikiem, to zawsze musisz znaleźć czas dla siebie. Nasz organizm nie powinien pracować na pełnych obrotach, a my nie powinniśmy stać się robotami. Wydzielony czas dla siebie, pozwoli nam wykonać wszystkie obowiązki. A to dlatego, że wypoczęci, zadowoleni będziemy mieć więcej siły i motywacji. Należy znaleźć równowagę pomiędzy naszymi zadaniami, a chwilą dla siebie. Uwierz, że 5 min Cię nie zbawi!
Zapisz się do Pań swojego czasu, a dostaniesz od Oli rozdział o tym, że nie powinnaś czuć się winna za to, że chcesz odpocząć.


Podsumowanie

Pamiętaj, że bez względu na to, jaką metodę planowania czasu wybierzesz, musisz przede wszystkim pamiętać, żeby zaplanować na dany dzień tyle, ile będziesz w stanie zrobić. Nie wymyślaj zadań z kosmosu albo rzeczy, których nie potrzebujesz na teraz. Jeśli zdecydujesz, że dzisiaj dasz radę zrobić to i to, to zrób tylko tyle. Nie rzucaj się na głęboką wodę na samym początku, rób to małymi krokami bo inaczej szybko się zniechęcisz i nic z tego nie będzie.
Po drugie, nie myśl, że jesteś czołgiem i nie pruj na przód punkt po punkcie bo wysiądziesz. Zrób sobie przerwę. Postaw sobie jasno zasadę, że robisz dwie czy trzy rzeczy z listy, a potem siedzisz, pijesz kawę lub robisz inne przyjemności przez 5 minut, czy nawet dłużej. Wróć ponownie do obowiązków, kiedy stwierdzisz, że masz ponownie siłę.
Po trzecie, kiedy rano wstajesz i pijesz kawę bądź herbatę, weź kawałek kartki (możesz znaleźć na necie specjalne piękne kartki do planowania) i wypisz co masz do zrobienia. Możesz również rozplanować to wszystko dzień wcześniej wieczorem.

A co najważniejsze. Nie denerwuj się, jeśli Ci nie wychodzi, jeśli nie zdążysz czegoś zrobić. Początki są trudne, ale wreszcie dojdziesz do perfekcji. W końcu każdy kiedyś zaczynał ;)


W prezencie mam dla was przygotowany przeze mnie:
- Planner tygodniowy
- Planner na październik (w dwóch wersjach)
- Karteczki do planowania

Wszystko w tym linku: https://drive.google.com/open?id=1C-R7p4rFuCXL7IK8hTvR8Xmu-73dO_fI
Ps. Jeśli będziecie chcieć inne kolory i wzory, piszcie do mnie ;)
Jeśli był by problem z linkiem do dysku, dajcie znać!

Mam nadzieję, że to ułatwi wam organizację czasu i sprawi radość :)

Buziaki
Rebelowa
Copyright © 2016 Rozkminiam to , Blogger