Witajcie!
W dzisiejszym poście trochę o organizacji czasu, jak zaplanować sobie dzień, czy nawet cały tydzień.
Dzisiaj poddałam się małemu eksperymentowi. Otóż wczoraj wieczorem w wordzie stworzyłam sobie tabelkę, składającą się z: godziny, czynności, czasu trwania i dodatkowych uwag. Rozpisałam sobie od wstania wszystkie czynności po kolei, które zaplanowałam sobie wykonać. Udało mi się to rozplanować od godziny 9 do 20. W każdej czynności zostało napisane o której się rozpocznie i ile będzie trwać.
Rezultat?
Pojawiły się małe problemy na początku przy godzinach. Oczywiście wstałam i wyszłam z domu o zaplanowanej porze. Jednak nie dopatrzyłam czegoś i źle obliczyłam czas miedzy jedną rzeczą do zrobienia, a drugą przez co powstała obsuwa czasowa. To nic, przesunęłam sobie wszystko, co nie kolidowało z resztą zaplanowanych punktów dnia.
Okazało się również, że niektóre działa musiałam zamienić ze sobą, jak w przypadku biblioteki, gdyż w późniejszym czasie otrzymałam informację o odbiorze książek. Takie rzeczy się zdarzają i trzeba być na to w pełni gotowym.
Podsumowanie.
Plan dnia to dobry pomysł, jeśli masz wolne od szkoły, uczelni czy pracy, a nie chcesz zmarnować dnia na siedzeniu przed laptopem. Jednak trzeba pamiętać, że nie da się dokładnie zaplanować godzin takich robót. Zawsze coś się przesunie, opóźni z przyczyn losowych, jak w moim przypadku z planu wypadły korepetycję. Wydaję mi się, że najlepiej będzie pozostać przy samych czynnościach i czasie ich trwania. Możemy określić ile coś będzie trwało, jak np nauka czegoś, sprzątanie, czytanie itp takie działania, których potrafimy przewidzieć czas. Oczywiście w pewnych przypadkach jak pobudka lub wyjście dokądś da się wyznaczyć dokładną godzinę, ale nie da się wykonać tego krok po kroku, o czym dzisiaj doskonale się przekonałam.
Plusy eksperymentu? To, że wypisałam sobie, co chce zrobić, zmobilizowało mnie to do wykonania tego wszystkiego w większym stopniu. Chociaż przyznam z ręką na sercu, że z lenistwa nie odbyłam jednej rzeczy, ale takiej, która nie ucieknie. Mimo wszystko eksperyment zakończył się sukcesem.
Inne przydatne formy organizacji czasu.
Oprócz planu dnia można również wykorzystać terminarz. Sama z niego korzystam. Tworze taki kalendarz, tabele z datami danego miesiąca i w dane krateczki - dni, wpisuje zaplanowane na ten dzień rzeczy, jakieś spotkania, wolne, lekarza itp. To mi pomaga pamiętać o ważnych rzeczach, kiedy nie mam czasu zajrzeć do kalendarza czy podręcznego terminarza. Taki wydrukowany, wisi na mojej tablicy korkowej, co miesiąc nowy. Jest przydatny i pomaga mi w organizacji tygodnia. To dobry sposób dla każdego zapominalskiego.
Zaproponowałam wam dwie skuteczne i dobre metody organizacji czasu. Są proste i przydatne oraz dla każdego. Jeśli nie masz mobilizacji i jesteś leniwy to nawet one nie pomogą Ci sprawić żeby twój dzień był aktywny. Ja spróbowałam, odważysz się sprawdzić siebie?
Postaram się przygotować dla was taki terminarz o którym wspominałam jako drugim. Kiedy będzie gotowy, powiadomię was na moim fp na fb i wyśle zainteresowanym :)
Tymczasem do zobaczenia!
W następnym poście Top X (bo jeszcze nie wiem ile) przydatnych apek na telefon :) Niby prosty temat, ale chce wam polecić sprawdzone aplikację, a przecież każdy z nas je lubi :)
Rebelowa
![]() |
Źródło: https://pixabay.com |
Przydałoby się wreszcie konsekwentnie trzymać jakiegoś określonego planu dnia. Zastanawiałam się już nie raz, żeby wypisywać sobie co mam zrobić danego dnia, a pod jego koniec robić rachunek z własnym sumieniem. Ciężko u mnie z tym zapałem, bo szybko mi mija, niestety...ale może wreszcie się zmotywuje i się odważę coś z tym zrobić :)
OdpowiedzUsuńJa spróbowałam, ponieważ ostatnio zrobiłam się trochę leniwa :) Dzięki temu eksperymentowi jakoś wypełniłam dzień, nie marnując go, także polecam! :)
Usuń