Witajcie moi ulubieni czytelnicy ! :)
Na początku, z tego miejsca chce was ogromnie przeprosić, że się tak długo nie odzywałam.
Wiem, że tłumaczą się tylko winni, ale czuję się zobowiązana wam wytłumaczyć moją nieobecność.
Jednym z powodów było to, że miałam niezły młyn na uczelni, zaliczenia, wpisy, egzaminy, pewnie się domyślacie, że było z tym trochę zachodu. Kolejnym powodem było moje kiepskie...